14-03-2013, 14:08. joanna3112. Stały bywalec. Posty: 1.301. RE: Brak ubezpieczenia NFZ, a wizyta u lekarza. Bardzo proszę o pomoc! Zgłosić do ubezpieczenia powinien rodzic, nic nie robi się z automatu. Straciłaś ubezpieczenie z UP i wtedy któreś z rodziców musi zgłosić w swoim zakładzie pracy, że podlegasz pod nich.

Obywatel polski, który chce zawrzeć małżeństwo za granicą Mozę ubiegać się o zaświadczenie stwierdzające, że może, zgodnie z prawem polskim, zawrzeć małżeństwo. Jakich formalności należy dopełnić, aby uzyskać takie zaświadczenie? ZaświadczenieZgodnie z treścią przepisów ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego:1. obywatel polski,2. zamieszkały w Polsce cudzoziemiec niemający obywatelstwa żadnego państwa, zamierzający zawrzeć małżeństwo za granicą może otrzymać zaświadczenie stwierdzające, że zgodnie z prawem polskim może on zawrzeć również: Formalności związane z zawarciem małżeństwa w urzędzie stanu cywilnegoZaświadczenie takie wydaje kierownik urzędu stanu cywilnego właściwy dla miejsca zamieszkania osoby, której ono ubiegać się o zaświadczenie?Aby uzyskać zaświadczenie, osoba zainteresowana powinna złożyć w urzędzie stanu cywilnego następujące dokumenty:1. wniosek o wydanie zaświadczenia o zdolności prawnej do zawarcia małżeństwa za granicą;2. odpis skrócony aktu urodzenia wydany przez urząd stanu cywilnego właściwy dla miejsca urodzenia (chyba, że składamy wniosek do tego samego urzędu); 3. osoba, która pozostawała już w związku małżeńskim załącza:a. dla osoby rozwiedzionej – odpis aktu małżeństwa z adnotacją o rozwodzie lub odpis prawomocnego orzeczenia sądu o rozwodzie (jeżeli rozwód nastąpił za granicą, należy przedłożyć oryginalny odpis orzeczenia wraz z urzędowym tłumaczeniem na język polski);b. odpis skrócony aktu małżeństwa z adnotacją o unieważnieniu małżeństwa lub odpis prawomocnego orzeczenia sądu,c. dla wdowy bądź wdowca – odpis skrócony aktu zgonu pisemne zapewnienie o braku przeszkód do zawarcia małżeństwa, złożone przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego w kraju (za granicą przed polskim konsulem lub notariuszem publicznym);5. dowód uiszczenia należnej opłaty skarbowej (opłata za wydanie zaświadczenia wynosi 38 zł);6. do wglądu: dokument tożsamości wydane przez kierownika urzędu stanu cywilnego traci moc po upływie 3 miesięcy od dnia dane zawiera zaświadczenie?Zaświadczenie opatrzone jest datą wydania oraz określeniem urzędu stanu cywilnego, który je wydał. Zawiera ponadto:1. stwierdzenie, iż: „Na podstawie art. 71 ustawy z dnia 29 września 1986 r. (Dz. U. Nr 36, poz. 180 z późn. zm.) stwierdzam, że niżej wymieniona osoba, zamierzająca zawrzeć małżeństwo za granicą, może zgodnie z prawem polskim zawrzeć małżeństwo.”;2. dane osoby: nazwisko, imię, nazwisko rodowe, datę i miejsce urodzenia, obywatelstwo, stan cywilny, imię i nazwisko rodowe ojca oraz matki;3. dane o osobie, którą wyżej wskazana chce zawrzeć związek małżeński: imię i nazwisko oraz obywatelstwo;4. podpis kierownika urzędu stanu cywilnego, który wydał również serwis: Urząd stanu cywilnego

Byłam u spowiedzi i tak mnie zbeształ ksiądz i się wydzierał że chyba wszyscy słyszeli, aż się popłakałam, powiedziałam ze nie byłam 3 lata u spowiedzi i ze jestem w ciązy, to

zaświadczenie o spowiedzi - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 6 ] 1 2011-06-04 16:14:31 lusinda Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-06-20 Posty: 92 Wiek: 21 Temat: zaświadczenie o spowiedziWitam wszystkich;) piszę do Was z pewnym zapytaniem, mianowicie przyjaciołka za 3 tygodnie wychodzi za mąż (jestem u niej swiadkowa) i pojawil sie pewnien problem, zapomnieli oni odbyć pierwszą spowiedź ktora powinna byc zaraz po ogloszeniu 1 zapowiedzi i przed wyjsciem ostatnich, a one juz wyszly , i teraz moje pytanie, czy na tym zaswiadczeniu dla ksiedza spowiednik pisze cos po za swoim podpisem? chodzi mi konkretnie o datę... 2 Odpowiedź przez vinnga 2011-06-05 08:02:24 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: zaświadczenie o spowiedziNie wiem co pisze, ale moja koleżanka wychodzi za mąż 15 czerwca, stwierdziła, że nie ma czasu 3 razy do spowiedzi iść, więc pójdzie ostatniego dnia do trzech kościołów... Myślę, że jakoś sprawdziła, czy jest to możliwe z formalnego punktu widzenia, abstrahując od tego, ze jest to bez sensu... 3 Odpowiedź przez Agatka 2011-06-05 10:04:29 Agatka 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: księgowa Zarejestrowany: 2009-01-01 Posty: 9,783 Wiek: 34 Odp: zaświadczenie o spowiedziNa karteczce niektórzy księża piszą datę, ale niekoniecznie. W każdym razie koleżanka powinna iść jak najszybciej do spowiedzi a potem te drugą spowiedź odbyć dzień lub dwa przed ślubem. 4 Odpowiedź przez elfik 2011-06-05 10:28:31 elfik Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-02 Posty: 16 Odp: zaświadczenie o spowiedziNa karteczkach raczej księża piszą datę!Najlepiej idź do spowiedzi teraz jak najszybciej i przed samym miałam tylko 2 spowiedzi zaliczone przed ślubem i wystarczyło 5 Odpowiedź przez gossipgirl 2011-06-06 09:12:05 gossipgirl Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-29 Posty: 442 Wiek: 24 Odp: zaświadczenie o spowiedzi U mnie zapisują datę. Jeśli się mieszka razem to trzeba iść tylko do jednej spowiedzi, bo ta wcześniejsza jest bezsensowna (ale trzeba to wcześniej ze swoim księdzem ustalić). W każdym bądź razie nie polecam podrabiania podpisu czy czegoś w tym stylu pierwsza spowiedź powinna być zrobiona do tygodnia po pierwszych zapowiedziach ale jeśli zrobia ją teraz to nikt krzyczał nie będzie. "You know You love me. GossipGirl" Posty [ 6 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021

moj brat poprosil mnie o to bym byla chrzestna dla jego syna. nie mialam serca mu odmowic, bo wiem, ze ciezko byloby mu znalezc kogos innego na moje miejsce, kogos komu ufa tak jak mi. problem w

(13 lat temu) 4 marca 2009 o 22:22 Jestem załamana, oboje jesteśmy z różnych parafii, ślub chcemy wziąć w jeszcze innej parafii - ale to nie problem, PROBLEMEM jest nasze miejsce zamieszkania, wynajmujemy mieszkanko w innej dzielnicy niż są nasze parafie i gdzie planujemy ślub, ksiądz powiedział nam dzisiaj że licencja , zezwolenie na ślub ma być spisana w parafii gdzie obecnie mieszkamy :( co oznacza że mamy zmienić nasze parafie, wziąść dokumenty z naszych pierwotnych i tam je donieść :(( dopiero donieść tam gdzie chcemy wziąść ślub - szkoda że szybciej mi tego nie powiedzieli - mamy 3 miesiące do ślubu. Już nic nie rozumię i nie wiem co robić, zmieniać parafię bo mieszkanie wynajmuję?? CO ROBIĆ POMÓŻCIE proszę :( 0 0 ~załamana na maksa (13 lat temu) 4 marca 2009 o 22:30 up:(((((( 0 0 ~Anka (13 lat temu) 4 marca 2009 o 22:43 nie rozumiem, macie 3 miesiace do slubu i dopiero teraz dokumenty załatwiacie? 1 2 ~załamana na maksa (13 lat temu) 4 marca 2009 o 22:47 bo poinformowano nas że 3 mce przed datą slubu nic nie załatwimy :(( a jak teraz przyszlismy to sa problemy 0 0 ~Anka (13 lat temu) 4 marca 2009 o 22:52 Jak to nie załatwicie? przeciez na licencje sie czeka jakis czas. Trzeba załatwic nauki itp. Ja mam ślub w październiku a oprocz zaswiadczenia do slubu konkordatowego mam juz wiekszosc zalatwiona 1 0 ~załamana na maksa (13 lat temu) 4 marca 2009 o 22:57 proboszcz w mojej parafii powiedział że wszystkie dokumenty są ważne 3 miesiące i nie mam przychodzić wcześniej bo mi nie wyda ani zgody ani licencji - i co miałam robić? :( 1 0 ~nowa (8 lat temu) 17 września 2013 o 11:52 nie załamuj się, po prostu idź i załatwiaj, dasz radę, zaświadczenia ze chrztu, bierzmowania to kwestia wybrania się do kancelarii, weźcie dzień urlopu zgrajcie wszystko, masz internet sprawdź godziny otwarcia kancelarii i dacie radę, tak my zrobiliśmy 3 miesiące to dużo czasu to jest ok. 92 dni dasz radę bez nerwów i szybko do waszych kancelarii, nie rozumiem tylko dlaczego w miejscu wynajmowania mieszkania no chyba że przyjmujecie księdza "po kolędzie" jesteście "wpisani" w tej parafii 1 0 ~anonim (5 lat temu) 5 lipca 2017 o 11:40 Tak bo dokumenty kościelne są ważne tylko 3 miesiace 1 0 (13 lat temu) 4 marca 2009 o 22:49 No rzeczywiście mogli wcześniej powiedzieć.. ja Ci nie pomogę ale dobrze że napisałaś ten post bo my będziemy w przyszłym roku w identycznej sytuacji to przynajmniej będę wiedziała żeby się za to szybko zabrać.. i najpierw przenieść dokumenty z obu parafii do tej przy której będziemy mieszkać.. dla mnie to bardzo dziwne i wygląda na złośliwość związaną z tym że mieszkacie razem przed ślubem :] W końcu skoro oboje jesteście w jakichś parafiach to dlaczego licencja nie może być spisany tam? Przecież tam was lepiej znają niż w tej "nowej" parafii... biurokracja.. nawet w Kościele.. 0 0 ~załamana na maksa (13 lat temu) 4 marca 2009 o 22:54 dokładnie dzisiaj ksiądz w tej parafii gdzie chcemy wziąść ślub powiedzial że to "nasz problem" że mieszkamy razem i że musimy zmienić parafię, i co mnie najbardziej zażenowało - "wygladacie na biznesmanów i dacie radę" po prostu nie wiedziałam co mam powiedzieć, wyszłam i popłakałam się :(( nie wiem co robić - chyba wezmę ślub w swojej parafii - choć bym nie chciała 0 0 (13 lat temu) 4 marca 2009 o 23:10 Głowa do góry :) Przejdz się do parafii do której macie sie przenies i porozmawiajcie z proboszczem jak sprawa wyglada :) przeniesienie dokumentow to nie jest cos strasznego :) fakt - trzeba pare razy odwiedzic kosciol ale nie jest to sprawa nie do przeskoczenia :) Grunt to sie nie poddawac :)) Powodzonka!! 0 0 (13 lat temu) 4 marca 2009 o 23:26 Przede wszystkim tylko spokój może uratować, więc relax :) Nie jest tak źle. Wszystkie dokumenty dotyczące ślubu (kwity z USC, odpisy chrztu itp.) muszą mieć okres ważności 3 miesiące w dniu ślubu, a nawet zaleca się 2 miesiące, gdyż ksiądz ma jeszcze 7 dni na wyslanie papierów do USC i na czas dotarcia dokumentów do USC muszą być ważne - więc tutaj jest w porządku. To co możecie wcześniej robić (nie wymaga 3 miesięcznego okresu ważności) - to nauki i poradnia. Jeżeli tego nie macie - to załatwiajcie jak najszybciej. Obsurdem jest, że właściwą parafią jest miejsce faktycznego zamieszaknia, a nie zameldowania. Ale tak jest i tego się nie zmieni. Dlatego, w takiej sytuacji, najlepiej w ogóle się nie przyznawać, że mieszka się gdzieś indziej - niestey absurd absurdem pogania. I nie przyznawajcie się też, że mieszkacie razem. Nie wiem, czy jesteście zameldowani tam gdzie obecnie wynajmujecie mieszkanie - bo jeżeli nie (czyli, że każde jest zameldowane gdzie mieszkał poprzednio) to jest wyjście z sytuacji :) Zakładam, że byliście w Twojej parafii. To teraz idźcie do parafii Twojego Narzeczonego (oczywiście nic nie mówić, że gdzie indziej mieszkacie, że mieszkacie razem i że byliście już w Twojej parafii i co tam ustaliiście) i poproście proboszcza NIE o licencję, ale o zgodę na zawrcie ślubu w innej parafii - dokładnie nazywa się to "Zezwolenie na przeprowadzenie rozmów kanoniczno-duszpasterskich z narzecznymi poza uprawnioną parafią" (tj. tam gdzie chcecie brać ślub). Zgoda na zawarcie ślubu w innej parafii to nie jest to samo co licencja. Zgoda=wszystkie formalności związane ze ślubem załatwiasz w parafii gdze bierzesz ślub (dokumenty, protokół itp.). Natomiast licencja=Twoja parafia dokonuje wszelkich formalności (w tym protokół, dokumenty) i wystawia kwitek (tzw. licencję), że wszystko zostało załatwione i możesz brać ślub w innej parafii (parafia która daje Ci ślub w ogóle nie zajmuje się papierologią). Z tego co wiem księża dość niechętnie godzą się na "zgodę", gdyż za to niewiele osób płaci (ew. małe "co łaska"), natomiast za licencję czasami życzą sobie 50% tego co płaci się za ślub?! Mi się udało - więc wszystko jest możliwe. I teraz tak, zgoda na zawarcie związku małżeńskiego w innej parafii może być wydana zarówno z parafii Twojej lub Twojego Narzeczonego (wystarczy tylko z jednej parafii)). Skoro w Twojej parafii jesteście "spaleni" - to idźcie do parafii Narzeczonego i popoście o zgodę z Jego parafii. Zróbcie wszystko aby taki papier otrzymać. Ksiądz może próbować Was odsyłać do parafii Narzeczonej - więc może lepiej niech Twój pójdzie tam sam i powie, że Ty jesteś na dłuższym wyjeździe i wracasz m-c przed ślubem, czy coś w tym stylu;) Generalnie - bez papieru nie wychodzić ;))) I jak dostaniecie tę zgodę - to już wszstko załatwiacie w tej parafii gdzie chcecie brać ślub (dokumenty, protokół itp.) :) Niestety absurdy dnia codziennego zmuszają nas do takich kombinacji, ale cóż... my tego nie wymysliliśmy, a zyć trzeba :) Życzę powodzenia i głowa do góry :) 2 1 (13 lat temu) 5 marca 2009 o 02:32 Ja bylam w takiej samej sytauacji, mamy slub w innej parafi niz moja i młodego. W mojej parafi "spalilismy" sie na wstepie bo powiedzielismy prawde ze razem mieszkamy itp... a jesli mieszka sie dluzej niz 3 miechy razem to wychodza takie wianki... w parafi do ktorej nalezymy obecnie tez mielismy "spalona " droge bo 2 razy nie przyjełam koledy... fakt ze nie dlatego ze nie chcialam tylko bylam chora albo nas nie bylo a oni to wszytko zapisuja w swoich zaszycikach... wstyd sie przyznac ale poszlismy do parafi mlodego i powiedzielismy ze chcemy miec slub w innym kosciele oni sie ucieszyli bo akurat na sierpien maja mase slubow, wiec bez problemu dostalismy papier, w jakis sposob oklamalismy ich bo nie przyznalismy sie ze mieszkamy razem. mielismy dodatkowy problem bo slub mamy w piatek, ale cale szczescie wszytkie papiery i pozwolenia zalatwiamy w parafi gdzie bedzie slub a to znajomy ksiadz. Vanilia dobrze mowi Głowa do gory i bedzie dobrze czasem lepiej nie mowic wszytkiego w koncu sami nas do takich rzeczy zmuszaja... my chcemy slubu a oni robia nam takie problemy... Bianka & Vincent ;) 0 0 ~załamana na maksa (13 lat temu) 5 marca 2009 o 06:50 Bardzo dziękuję za podpowiedź wyjścia z tej sytuacji - dzis mam zamiar skontaktować się z księdzem który będzie udzielał nam ślubu-znam go od podstawówki i myślę że mi pomoże, na pewno napiszę co i jak wyszło. Nigdy bum nie przepuszczała że takie problemy będą robić :( pozdrawiam i dzięki dziewczyny 0 0 (13 lat temu) 5 marca 2009 o 07:52 Według mnie parafia jest tam gdzie jesteś zameldowana, przynajmniej u nas na to wyszło. Jakiś dziwny ten Wasz ksiądz. Chociaż nam też trochę namieszali, bo odesłali nas na później z zaklepaniem daty mówiąc, że terminy są i mamy przyjść później, a jak przyszliśmy to sie okazało, że wcale ich już nie było i zamiast planowaną musieliśmy zdecydować się na co nam trochę miesza w planach. 0 0 (13 lat temu) 5 marca 2009 o 09:58 A u nas jest tez podobna sytuacja, tyle tylko że tam gdzie aktualnie mieszkamy zameldowany jest narzeczony a ja nie, a bierzemy ślub w innej parafii niż zamieszkujemy. Dostalismy pozwolenie z parafi do ktorej nalezymy (gdzie mieszkamy min 6 mies) aby przeprowadzic slub w innej parafi. Z tym pozwoleniem poszlismy do kościola gdzie chcemy brac slub, tam ksiądz nas poinformował co musimy mieć załatwione aby sie pobrac. Na naukach nas uczyli że kwity USC są ważne 3 mies a rozne odpisy z kościołów 6 miesięcy. Księża różnie gadają i wymagają. Z tego co mi wiadomo, twoja parafia jest tam gdzie zamieszkujesz min 6 mies bez wzgledu na to czy jestes zameldowana w nim na stałe czy nie. Na pewno z parafii gdzie jesteś zameldowana na stałe musisz wziąć odpisy z chrztu, bieżmowania. My np tez jeszcze musimy dostarczyc papierek ze chodziliśmy na religie czasów szkolnych p:) Dodatkowo trzeba odbyc kurs przedmiałzenski i poradnictwo rodzinne, czy jakoś tak. Jesli to wszystko zbierzesz ksiądz spisuje z wami protokół, a potem spowiedz i slub:) Pozdrawiam 1 0 ~Amelia29 (13 lat temu) 5 marca 2009 o 10:45 Ja tylko małe sprostowanie:) Papiery sa zawsze w tej parafi, w której był chrzest. Nawet jeżeli bierzmowanie było gdzie indziej, slub gdzie indziej, czy zameldowanie wszystkie papiery trafiaja do parafi pierwotnej. Nie trzeba przenosic żadnych papierów. Kościół nie uznaje zameldowań, tylko stan faktycznego mieszkania. Z załatwianiem spraw to najdłużej chyba wychodza nauki i poradnictwo. Protokół spisaliśmy w ciągu 15 min. Na razie bez papierówków u USC, z tym mamy przyjśc 1-2 miesiące przed ślubem. 1 0 ~olenka345 (13 lat temu) 5 marca 2009 o 10:35 powiedziec ze mieszkacie z rodzicami i zachowac star parafie. Wogole sie nie przyznawajcie do tego ze razem mieszkacie bo nie dostaniecie jeszcze rozgrzeszenia przy spowiedzi... Moja bratowa i brat mieli taki problem z tym... 0 2 ~olenka345 (13 lat temu) 5 marca 2009 o 10:35 powiedziec ze mieszkacie z rodzicami i zachowac star parafie. Wogole sie nie przyznawajcie do tego ze razem mieszkacie bo nie dostaniecie jeszcze rozgrzeszenia przy spowiedzi... Moja bratowa i brat mieli taki problem z tym... 0 1 ~zulka (13 lat temu) 10 marca 2009 o 07:47 czy taki odpis z aktu chrztu i zezwolenie (zakładając brak problemów) ksiądz wypisuje od razu, czy należy przyjść np, następnego dnia? Czy za zapowiedzi od razu się płaci i czy za powyższe odpisy również? 0 0 (13 lat temu) 10 marca 2009 o 08:25 a ile taka licencja kosztuje? 0 0 ~agaciora5 (13 lat temu) 10 marca 2009 o 17:36 My też mamy taką sytuację. Ja należę do parafii X1, narzeczony do X2, a bierzemy ślub w parafii Y. Ksiądz z tej parafii Y stwierdził, że skoro już od paru lat nie mieszkamy w naszych rodzinnych miastach, a w Gdańsku to zgoda musi być z gdańska (czyli parafia Z). Poszliśmy wiec do tej parafii w Gdańsku (parafia Z = Parafia Świętego Krzyża) i powiedzieliśmy księdzu o co chodzi, że mieszkamy tu już 2 lata i jeszcze pomieszkamy z 1,5 i że potrzebna nam zgoda. Ksiądz wystawił nam zgodę od ręnki, dodatkowo dał skierowanie na nauki i poradnictwo i powiedział, że mamy jeszcze przyjść do niego z kartkami do zapowiedzi. I to wszystko. Bez problemów. PS. Też mamy trzy miesiące do ślubu i dopiero teraz się za to zabraliśmy. Dzisiaj idziemy na pierwszą naukę. Więc spokojnie jeszcze jest sporo czasu. Aaaaaaa no i żadnych papierów nie musieliśmy przenosić z naszych parafii do Gdańska. 0 0 ~asi3k@ (13 lat temu) 11 marca 2009 o 12:42 My mieszkamy w Warszawie a slub bierzemy w kosciele w Gdyni (moim starym parafialnym) Gdybysmy zalatwiali formalnosci u nas w kosciele (w warszawie) zazyczyli sobie 200 zl za licencje. Papiery zlozylismy ostatecznie w parafii w Gdyni. Ksiadz powiedzial ze nie jest potrzebna licencja jesli skladamy papiery w tym kosciele. Potrzebna jest zgoda pisemna ksiedza (moze zaoszczedzimy 200 zl na tym) Wczwartek ma nam ta zgode wypisac, potem mamy ja dowiezc do Gdyni. Powiedzial tez ze poda u biskupa o zwolnienie nas z zapowiedzi w parafii w Warszawie. 0 0 ~zulka (13 lat temu) 12 marca 2009 o 10:33 no ja wczoraj byłam u księdza po zezwolenie. Najpierw mój tata oburzony stwierdził, że to juz granda, bo sama nazwa papierka jest niezgodna z nauczanie Chrystusa i biurokracja wzięła górę. Poszłam i zostałam zwyzywana, że co to znaczy, ze w innej parafii, tu taki pięęękny kościół (maszkaron architektoniczny, a w środku kicz kicz) i nie interesują go pozdrowienia kolegi-księdza (ten z 3 parafii prosił o przekazanie) i jesli tak stawiam sprawę to 150 zł, bo on na tym traci! Gdyby chociaż powiedział: no wie pani, w takiej sytuacji jeśli moglibyśmy prosić o datek bla bla bla. Ale hit dopiero nastąpił! Mówię, az tylu nie mam. TO PROSZĘ IŚĆ DO BANKOMATU! Wstałam i rąbnęłam drzwiami. Przybiegła moja mam pozałatwiać, weszłam tam tylko na chwilę zapytać co z zapowiedziami i ile za taką USŁUGĘ się płaci. Skarga do kurii pójdzie. A i jeszcze mówiąc, że przecież Bóg wszędzie ten sam, odpowiedział: no to nie do końca tak jest!!!! To powiedział SŁUGA BOŻy. hmmmm... kiepsko z ta wiarą..... Jestem oburzona postawa i chamstwem. Nie jest to ani 1333 rok ani ze mnie potulna owieczka i sprawy tak nie zostawię. Albo co łaska albo zatwierdzany cennik i wystawiamy rachunki +nakładamy podatek VAT. 0 0 ~Może mężatka... (13 lat temu) 15 czerwca 2009 o 16:55 To ja właśnie jestem w podobnej sytuacji... Oboje z narzeczonym jesteśmy z jednej parafii i nasz proboszcz nie wyraża zgody na to byśmy brali ślub w innej parafii... Bo przecież "mamy swoją" Ciężko teraz bo jest dla nas ważna ta zgoda... Musimy ją szybko dostarczyć tam gdzie chcemy ślub... Nie mam pomysłu jak załatwić tą sprawę 0 0 (13 lat temu) 15 czerwca 2009 o 17:57 u nas byl ten sam problem,pochodzimy z roznych miejscowości,wynajmujemy razem mieszkanie,a ślub bierzemy jeszcze w innej tej parafi powiedział nam,że musimy dostarczyć zgodę od proboszcza na ślub w jego był po zgodę na ślub od proboszcza parafii skąd pochodzi i w tamtejszym usc spisywaliśmy zaświadczenie o braku przeciwskazań do zawarcia małżeństwa,które jest ważne trzy z nas musiało w parafii skąd pochodzimy ogłosić tego załatwiania,ale warto:)))) Mam nadzieję,że dobrze to wyjaśniłam,jakby co to pytać;)) 0 0 (13 lat temu) 16 czerwca 2009 o 10:29 Dziewczęta może Wy mi odpowiecie na pytanie. Każde z nas jest z innej parafii, weźmy na to że A i B (tzn. jesteśmy zameldowaniu w 2 różnych miastach, ale nie miaszkamy tam od dobrych paru lat), bierzemy ślub w parafii C, a protokół spisujemy w D. Czy w takiej sytuacji potrzebuję jeszcze pozwolenia na ślub z mojej parafii (tam gdzie jestem zameldowana)? Wiem, że nakombinowaliśmy :/ 0 0 (13 lat temu) 16 czerwca 2009 o 11:09 z tego co zrozumiałam ślub jest w parafii C i tam zgłaszacie się z wszystkimi papierami tzn z zaświadczeniem z USC oraz z licencją. pozwolenie na ślub w innym kościele czyli ,licencja właśnie jest koniecznie ZAWSZE jeśli ślub ma się odbyć w innym kościele niż parafialny. ja mam taką sytuacje jak Ty:) ślub w parafii C a protokół i inne papiery w parafii D, przy czym parafia D jest moim kościołem parafialnym zgodnie z miejscem zameldowania. mam nadzieję że to zrozumiałe:P 0 0 (13 lat temu) 16 czerwca 2009 o 11:18 No właśnie tak myślałam, no trudno, trzeba będzie pobiegać, a swoją drogą to strasznie dużo formalności trzeba załatwić do tego ślubu, w ilu kolejkach odstać swoje wrrr... Dziękuję za odpowiedź :) 0 0 ~mysz (12 lat temu) 12 lipca 2010 o 14:19 nie załamuj się teoretycznie mieszkać mozna w Warszawie a zameldowanie miec w Poznaniu ale waszą parafią jest ta w której obrębie macie zameldowanie :) 0 0 ~ewa (12 lat temu) 12 lipca 2010 o 23:04 jak sie czyta, ile musicie naklamac ksiedzu, zeby wziasc slub w innym kosciele niz mieszkacie,to mozna poczuc niesmak. Bo nie wiem jaka jest waga takiego slubu, opartego na klamstwie, kretactwie. Po co te szopki? Moze poprzestac na cywilnym?Jesli nie uznajecie regul lub nie zgadzacie sie z nimi, ktore obowazuja w danych parafiach, topo sie tak plaszczycie? w imie czego?zeby rodzina byla zadowolona? 2 2 (12 lat temu) 13 lipca 2010 o 09:23 Jakich reguł, o czy Ty mówisz dziewczyno? To księża robią wielkie problemy z jednego prostego powodu - pieniędzy (wiadomo, że za ślub się płaci, niby "co łaska" ale nieraz nieoficjalny cennik jest). Ślub powinien być ślubem i kapłan ma Ci obowiązek go udzielić, nieważne gdzie. 2 0 ~ewa (12 lat temu) 13 lipca 2010 o 13:54 Kaplan nie ma obowiazku udzilenia slubu koscielnego osobie, ktora nie przestrzega regul kodeksu kanonicznego z parafii ktorej pochodze w centralnej Polsce jest ksiadz,ktory odmowil parze slubu z powodu podania nieprawdziwych danych w protokole to,ze podali nieprawde okazalo sie w przeddzien slubu. Mial byc slub konkordatowy, wiec mlodzi dzieki znajomosciom w usc w tym dniu wzieli cywilny, wesele na 100osob musialo sie odbyc. Mlodzi tak byli zbulwersowani,ze ksiadz nie chcial im udzielic slubu,a przeciez on musi im go udzielic!Niewazne,ze zataili wpolzycie przed slubem, oni chca slubu koscielnego i basta. Skarga na ksiedza wyzej spowdowala wrecz odwrotny skutek- ich przypadek jest podawany jako przyklad prawidlowej postawy ksiedza. A para po roku sie rozwiodla, co potwierdzai intiucje tego ksiedza. Przy okazji ksiadz jest znany z tego,ze dla osob w trudnej sytuacji za chrzest, sllub czy pogrzeb nie bierze ani przychodza do jego kancelarii mlodzi ludzi ochrzcic dziecko,a zyja bez slubu, czesto udziela chrztu i slubu jednoczesnie. 1 2 AgaB (12 lat temu) 14 lipca 2010 o 15:34 akurat tak nie jest parafią przynależną jest parafia tam gdzie się mieszka (w praktyce, gdzie się przyjmie kolędę) dla kościoła meldunki państwowe są nieważne - ważny jest stan rzeczywisty jesli mieszkasz np. w berlinie, to należysz do parafii w berlinie co najwyżej polski proboszcz parafii dajmy na to twoich rodziców (gdzie bedziesz zameldowana) może na to "przymknąć oko" i dalej cię "trzymać" w papierach w swojej parafii 1 0 ~jozia (12 lat temu) 14 lipca 2010 o 15:36 AgaB - masz rację. Podobnie tłumaczył nam to nasz proboszcz. 0 0 ~mazi (11 lat temu) 20 września 2010 o 12:26 Ślub....nie sądziłam, że takie szopki odchodzą. Generalnie nie chcą dac pozwoleń i innych dokumentów bo kasa nie zostaje w ich parafii. W mojej parafii nawet wprowadzono zakaz brania ślubów u niedaleko (20 km ) położonym Kościele Ojców- bo mamy o zgrozo ksiedza bankiera " co łaska nie mniej niz 1600zł " oczywiście cennik ustala tez pod nazwiska!!!! nikt nie che brać slubu u nas bo to strach przed nieobliczalnym ksiedzem!!! za 2 tygodnie jade do niego, bo oczywiscie biorę ślub w innej parafii... ale dzięki w/w postom jestem do tego przygotowana, za co dziękuję !!!! 0 0 AgaB (11 lat temu) 20 września 2010 o 12:29 niestety - tacy księża wciąż są:( a może spróbować formalności załatwić w parafii narzeczonego? też można a jak bedize źle "pogrozić" biskupem, a jak nie pomoże, to porozmawiać z tymi zakonnikami, gdzie ma być ślub i postapic zgodnie z ich radami przede wszystkim NIE DAĆ SIĘ 0 0 ~ja (11 lat temu) 21 czerwca 2011 o 15:04 Mam pytanie odnośnie "zezwolenia", nie "licencji". Czy na dokumencie jest wskazane, w której parafii docelowo odbędzie się ślub? Chcieliśmy wziąć ślub w zupełnie innej parafii, ksiądz kazał nam przyjśc z zezwoleniem, wyłącznie. Ale słyszelismy ,że jest mały problem w naszej parafii z uzyskaniem zgody (mieszkamy razem...):P. Więc pomyślałam, że może jako argument podam parafię moich rodziców, gdzie miałam chrzest i inne sakramenty...Dlatego tak istotne dla mnie jest, czy na zezwoleniu jest wskazana dokładnie parafia... 0 0 ~Ola (11 lat temu) 22 czerwca 2011 o 15:21 Czesc dziewczyny! Jestesmy w takiej samej sytuacji, ale w naszym przypadku nie ma zadnych utrudnien, a zaczelismy zalatwiac papiery niecale 3 miesiace przed slubem (zeby byly wazne w dniu slubu) - slub mamy w sierpniu. Zrobilismy tak: 1) Ja wzielam od siebie z parafii akt chrztu i bierzmowania 2) narzeczony od siebie z parafii akt chrztu i bierzmowania 3) oboje mamy oceny z religii na swiadectwach maturalnych wiec na nauki koscielne przedmalzenskie nie musimy chodzic 4) z aktami chrztu i bierzmowania i tymi maturami poszlismy do parafii, w ktorej teraz RAZEM mieszkamy - pani w kancelarii umowila nas na spisanie protokolu na za 2 tyg. i zapisala sobie, ze potrzebna nam bedzie licencja, bo slub bedzie w jeszcze innym kosciele i kazala pojsc do USC po zezwolenie 5) w USC w miejscu zamedowania mojego narzeczonego dostalismy zezwolenie na slub (mozna wyjac albo z USC przynaleznego do twojego albo narzeczonego miejsca zameldowania - ale oplata musi byc zrobiona na USC przynalezny do miejsca slubu - czyli placisz na ten USC gdzie znajduje sie parafia gdzie wezmiesz slub 6) trzeba jeszcze pojsc do poradni rodzinnej ,ale to zaswiadczenie mozna doniesc na koncu - zazwyczaj sa to 1-3 spotkan. 7) na spisanie protokolu trzeba wizac ze soba dowod, do USC tez i po zezwolenie tzreba isc razem z narzeczonym:) I tyle, na prawde wszystko da sie sprawnie i w miare szybko zalatwic:) Jak chcecie brac slub kocielny to Kosciol i ksieza powinni Wam to tylko ulatwic - w naszym przypadku tak wlasnie jest :) Powodzenia i glowa do gory! 1 0 ~Ola (11 lat temu) 22 czerwca 2011 o 15:24 W USC pytaja o miejscowosc i pod jakim wezwaniem jest Kosciol gdzie bierze sie slub wiec raczej jest to na zezwoleniu. Powiem szczerze ze nie przeczytalam dokladnie jeszcze....:) 0 0 ~Daga (6 lat temu) 25 listopada 2015 o 13:40 udaj się do Kurii swojej parafii do działu Sakramentalnego i tam przedstaw swoją sytuację. Ksiądz który tam jest powinien krok po kroku powiedzieć co macie zrobić. Ja byłam w podobnej sytuacji i w Kurii mi pomogli. 0 0 ~KUKU (4 lata temu) 10 października 2017 o 14:44 Najpierw naucz się ortografii - oto moja rada :) 0 0 ~duszpasterz (4 lata temu) 16 lipca 2018 o 15:59 nie jest to takie straszne , przede wszystkim powiedz prawdę , zgłaszamy się do swojej parafii tam gdzie mieszkacie i mówicie księdzu o co wam chodzi. Jeżeli chcecie wziąć ślub w swojej rodzinne parafii to wystarczy wziąć od ks miejsca zamieszkania Sobstytucje tzn zgodę na załatwienie wszystkich formalności związanych ze ślubem w swojej rodzinne parafii albo gdzie chcecie to jest naprawdę proste. Nie słuchajcie takich porad , ze trzeb kłamać to nie przyniesie wam żadnego pożytku . Ważne aby pójść do swojej parafii młodego czy młodej , jedna zgoda wystarczy - jednego ks wystarczy - zapraszam 0 0
Zaświadczenie o odbyciu rozmowy kwalifikacyjnej – pobierz wzór. Specjalnie dla naszych czytelników przygotowaliśmy edytowalne wzory omawianych pism. Wystarczy, że klikniesz na jeden z poniżej wyświetlonych wzorów, a zostaniesz przeniesiony do strony pobierania. Zaświadczenie o odbyciu rozmowy kwalifikacyjnej – wzór.
Gdzie załatwisz sprawę? Wniosek możesz złożyć we właściwym terytorialnie urzędzie konsularnym RP. Czy musisz składać dokumenty osobiście? Tak, dokumenty musisz złożyć osobiście. Jak umówisz się na spotkanie? W wizytę można umówić: W Wydziale Konsularnym Ambasady RP w Mińsku: poprzez Internet - e-mail na adres:​​​​​​ @ telefonicznie na nr. tel.: +375 17 388 52 31 W Konsulacie Generalnym RP w Brześciu: poprzez Internet - e-mail na adres:​​​​​​ @ telefonicznie na nr. tel.: +375 16 227 00 32 W Konsulacie Generalnym RP w Grodnie: poprzez Internet – e-mail na adres: @ pocztą na adres Konsulat Generalny RP w Grodnie, ul. Budionnego 48A, kod 230023, osoby powyżej 65 roku życia mogą ustalić termin spotkania telefonicznie, dzwoniąc pod nr +375 152 73 10 24. Korespondencja kierowana na adres e-mailowy powinna zawierać: - imię i nazwisko osoby, od której pochodzi; - adres/telefon kontaktowy; - przedmiot sprawy, której dotyczy. Jakie dokumenty musisz złożyć? ważny polski paszport lub dowód osobisty (do wglądu), wniosek o wydanie zaświadczenia, zapewnienie o nieistnieniu okoliczności wyłączających zawarcie małżeństwa, odpis aktu urodzenia wnioskodawcy, jeżeli byłeś wcześniej w związku małżeńskim odpis aktu małżeństwa z adnotacją o jego ustaniu albo odpis aktu małżeństwa z dokumentem potwierdzającym jego ustanie, dokument potwierdzający stan cywilny przyszłego małżonka (w przypadku dokumentów wystawionych w innych państwach niż Białoruś) wraz z tłumaczeniem dokonanym przez tłumacza przysięgłego lub konsula oraz legalizacją, o ile nic innego nie wynika z odrębnych przepisów). Ile zapłacisz? Opłata wynosi 50 euro (EUR). Jaki jest termin realizacji? Konsul wydaje zaświadczenia bez zbędnej zwłoki, nie później niż w terminie czternastu dni od dnia złożenia wniosku. Jak odbierzesz dokumenty? Zaświadczenie odbierzesz osobiście albo może zostać wysłane pocztą. Pamiętaj! Zaświadczenie stwierdzające, że zgodnie z prawem polskim można zawrzeć małżeństwo jest ważne sześć miesięcy od daty jego wystawienia. Jak możesz się odwołać? Odmowa wydania zaświadczenia następuje w drodze pisemnego zawiadomienia o odmowie dokonania czynności. Po otrzymaniu zawiadomienia od konsula masz 14 dni od doręczenia zawiadomienia na wystąpienie do sądu właściwego dla urzędu stanu cywilnego właściwego dla miasta stołecznego Warszawy o rozstrzygnięcie, czy wskazane przyczyny odmowy uzasadniają odmowę dokonania czynności. Najczęściej zadawane pytania Czy przyszły małżonek musi być obecny w czasie wizyty związanej ze złożeniem wniosku o wydanie zaświadczenia, że zgodnie z prawem polskim możemy zawrzeć związek małżeński? Nie ma takiej potrzeby, ale treść dokumentu potwierdzającego stan cywilny przyszłego małżonka nie powinna budzić wątpliwości i pozwalać na uzupełnienie wszystkich danych, które powinny się znaleźć na zaświadczeniu, że zgodnie z prawem polskim możecie zawrzeć związek małżeński. Dokument powinien np. pozwalać zidentyfikować płeć przyszłego małżonka. Jaka jest różnica pomiędzy zaświadczeniem, że zgodnie z prawem polskim mogę zawrzeć związek małżeński, a zaświadczeniem o stanie cywilnym? Zaświadczenie, że zgodnie z prawem polskim można zawrzeć małżeństwo wskazuje (imiennie) osobę wnioskującą o jego wydanie oraz zawiera dane przyszłego współmałżonka. Osoba wnioskująca o wydanie takiego zaświadczenia składa zapewnienie o braku przeszkód małżeńskich – nie tylko o fakcie niepozostawania w związku małżeńskim, ale także o braku bliskiego pokrewieństwa, które wykluczałoby zawarcie związku, braku informacji o chorobach uniemożliwiających zawarcie małżeństwa itp.. Zakres dowodowy zaświadczenia o stanie cywilnym jest węższy: dotyczy tylko osoby wnioskującej i okoliczności niepozostawania (lub pozostawania) przez nią w związku małżeńskim. Podstawa prawna Ustawa z dnia 28 listopada 2014 roku Prawo o aktach stanu cywilnego ( z 2018 r., poz. 2224) Ustawa z dnia 25 czerwca 2015 roku Prawo konsularne ( z 2018 r. poz. 2141, z późn. zm.)
Biorąc pod uwagę fakt, że nie byłam u spowiedzi od 22 lat bardzo się tym przejmuję Mocne Słabe +257 (286) #spowiedź ; #ksiądz; #konfesjonał Wymagane dokumenty w USC: W przypadku panny lub kawalera: - odpis skrócony aktu urodzenia - dowód osobisty do wglądu W przypadku wdowy lub wdowca: - odpis skrócony aktu urodzenia - odpis skrócony aktu zgonu współmałżonka - dowód osobisty do wglądu Odpisy aktu urodzenia można pobrać tylko w USC właściwym ze względu na miejsce urodzenia. Istnieje możliwość przesłania odpisu z USC np. z innego miasta do urzędu w miejscu zamieszkania narzeczonej (-nego). Należy wystąpić wtedy ze specjalnym wnioskiem w USC, w którym załatwiać będziemy resztę formalności. Wymagane dokumenty w parafii: - dowody osobiste - świadectwa chrztu oraz świadectwa bierzmowania narzeczonych, które pobiera się z parafii chrztu - świadectwa nauki religii ze szkoły - zaświadczenie z USC o braku okoliczności wykluczających zawarcie związku małżeńskiego - zaświadczenie o ukończeniu nauk przedmałżeńskich przez narzeczonych i odbycia spotkań w poradni rodzinnej - zaświadczenie o wygłoszeniu/wywieszeniu zapowiedzi w parafiach narzeczonych - dokument o zapowiedziach wystawia parafia Panny Młodej. Pan młody zanosi formularz zapowiedzi do swojej parafii, który po 4 tygodniach, z odpowiednimi pieczęciami i podpisami odnosi do parafii narzeczonej. - zaświadczenia o odbyciu przez narzeczonych co najmniej 2 spowiedzi. Zajrzyj na maila :)
Autor: zuzka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl) Data: 2008-11-11 09:52 Owszem katy, odczuwam strach przed ta spowiedzia, bo wiem ze popelnilam grzech ciezki, zaluje i chce pojednac sie z Bogiem.
Kościół w Polsce wychodzi wiernym naprzeciw Ślub i chrzest bez zaświadczeń o spowiedzi? Jedna z archidiecezji wprowadza szereg udogodnień dla wiernych. Ślub i chrzest bez zaświadczeń o spowiedzi? Jedna z archidiecezji wprowadza szereg udogodnień dla wiernych.
Ze trzy lata nie bylo u nas koledy, bo raz choroba, raz wyjazd a raz cos tam jeszcze innego. Z tego co wiem to zaswiadczenie to wydaje ksiadz z Kosciola, w ktorym bylam bierzmowana, a nie ten do ktorego obecnie naleze.
Widok (12 lat temu) 9 grudnia 2009 o 16:30 właśnie dzownił do mnie chrzestny )przyszły ) ksiądz nie wystawił mu dokumentu do chszczin bo koledy nie przyjoł rok temu tak może być? nie da się juz nic pomuc?? przepraszam za błedy prosz o pomoc bo chrzest za 3 tygodnie 0 15 (12 lat temu) 9 grudnia 2009 o 16:43 u mnie chrzesni nie potrzebowali zadnych zaswiadczen,ale moj kasiądz był bardzo wporządku, pogadaj z ksiedzem co bedzie chrzcił,,mysle ze da sie cos jeszcze zrobic:) powodzenia 2 0 ~imadzia (12 lat temu) 9 grudnia 2009 o 16:50 własnie też tak myślimy żeby pogadać z tym księdzem. bo tamten straszłym , że napisze do jakiś wyszczch biskupow żeby nie był chrzestnym maskra 0 1 (12 lat temu) 9 grudnia 2009 o 17:18 co te czarne pingwiny wyprawiaja:) 11 5 (12 lat temu) 9 grudnia 2009 o 17:31 to ze ktos nie przyjmuje kolędy nie ma kompletnie nic do rzeczy czy moze byc chrzestnym czy dziwny wymóg,o ktorym w zyciu nie musi miec tylko zaswiadczenie ze swojej parafii,ze jest praktykujacym(hehe;P)katolikiem i nic wiecej. Powinnas usiwadomic tego ksiedza,ze to czego wymaga jest wzięte znikąd i nie funkcjonuje . 0 4 (12 lat temu) 9 grudnia 2009 o 17:35 niedlugo to beda kazali przyniesc zaswiadczenie czy zgodnie z wiara katolicką nie stosujesz antykoncepcji hehehe... brak słów...:P 9 4 ~dddddd (6 lat temu) 30 listopada 2015 o 17:31 Poczytaj sobie prawo kanoniczne i nie wypisuj bzdur. Tam jest jasno napisane co ma do rzeczy a co nie ma. Jak ktoś jest takim ignorantem, że nawet raz w roku nie wpuszcza księdza to jak może być chrzestnym. który czuwa nad wychowaniem dziecka w wierze katolickiej? Dowiedz sie najpierw co to znaczy byc chrzestnym i puknij się w pusty łeb. 21 37 ~ja (5 lat temu) 23 października 2016 o 23:24 ale jesteś 2 7 ~anonim (5 lat temu) 29 kwietnia 2017 o 19:00 Następny Mocher 6 5 ~Ss (5 lat temu) 11 maja 2017 o 23:44 Ty to dopiero masz mózg zryty takich ludzi to kiedyś wieszano .... 0 4 ~Agaag (4 lata temu) 9 sierpnia 2017 o 19:45 No tak,bo jak jest kolęda to nikt nie pracuje tylko siedzi jak pies pod drzwiami i czeka na ksiedza. Jestem wierząca a księdza w zeszłym roku nie miałam bo nikogo w domu nie było...chrzestna jestem bez problemu. Dziękuję do widzenia 8 1 ~A (4 lata temu) 27 sierpnia 2017 o 23:32 Możesz 365 dni w roku być w kościele ale jak nie mogłeś przyjąć w domu księdza to się na chrzestnego nie nadajesz? Chore 2 2 ~Adam (4 lata temu) 19 września 2017 o 14:50 Tu nie chodzi o jakąś tam kolędę!! Ze trzy lata nie było u nas kolędy, bo raz choroba, raz wyjazd a raz coś tam jeszcze innego. Ale to dla księdza nie stanowiło problemu- chodzimy z żoną i dzieckiem na niedzielną Mszę, przystępujemy do sakramentów i ksiądz bez mrugnięcia okiem wystawił zaświadczenie dla matki chrzestnej, bo stwierdził, że zna nas z kościoła. Kasy nie chciał, bo powiedział, dosł. "od swoich nie bierze". I ma rację!! Niech kasuje obcych - bo z jakiej okazji ja mam opłacać papier, prąd i amortyzację drukarki tym, którzy nie chodzą i nie dają na tacę. 0 2 ~anonim (2 tygodnie temu) 15 lipca 2022 o 08:16 Jak mógł przyjąć księdza skoro calutki okrągły rok siedzi w kościele więc nie ma go w do domu 0 0 ~anonim (4 lata temu) 7 czerwca 2018 o 17:38 Może ty masz pusty łeb ... co ma wspólnego przyjmowanie księdza na koledze do chrztu dziecka. Dziecko nie jest tutaj niczemu winne czy wpuszczam pedofila do domu czy nie ! Ja tez nie wpuszczam 1 2 ~mim (3 lata temu) 4 czerwca 2019 o 16:48 poczytaj sobie czy tak wyglada zycie prawdziwego ksiedza...kazda plebania to debowe krzesla stoly ..budynki to palace...i tojest zycie w ubustwie 0 0 ~anonim (4 lata temu) 16 kwietnia 2018 o 12:36 Właśnie o to księżom chodzi. Nie ma karteczek do spowiedzi, to na jakiej zasadzie wystawia zaświadczenie o tym czy ktoś jest praktykujacy? A no wlasnie na podstawie tego czy ten ktos przyjął kolędę, bo przecież osoby praktykujace przyjmuja kolędy...taki jest ich tok rozumowania i nic nie zmienisz... 0 0 ~paula01 (12 lat temu) 9 grudnia 2009 o 17:34 ja nie jestem taka pro kościelna, ale jak to kiedys powiedział pewien mądry ksiądz - rodziców sie nie wybiera, chrzestnych tak. Jeżeli chrzestny odmówił kolędy, to znaczy że nie jest praktykujący, wiec bez sensu zeby był chrzestnym - nie ma co sie dziwic, że ktos mu odmawia zaświadczenia. Co się czepiacie księży? Przecież nie ma obowiazku chrztu. 26 36 ~ania (12 lat temu) 9 grudnia 2009 o 17:37 no niestety tak to jest,najlepiej dogadac sie z kolezance ksiadz nie chcial dac slubu bo koledy nie przyjeli 1 0 (12 lat temu) 9 grudnia 2009 o 17:42 a po co ksiądz przychodzi na kolędę? ano głównie po ofiare pieniężną a cala reszta to jakis cyrk,ktory trwa doslownie 5 minut i tak naprawde niewiele ksiedza interesuje jak sie wiedzie danej rodzinie. Kiedys bylam zagorzałą praktykującą jednak otworzyłam oczy szerzej i dzis postać ksiedza znaczy dla mnie niewiele,gdyz swoim pozoranckim zyciem daleko odstają od nas-parafian. To jest temat rzeka....Książke by można napisac. Wracajac do tematu wątku... Jak to sie mowi"przyganiał kocioł garnkowi"-to ksieza potrafią dzis najlepiej,a tylko znikomy procent z nich zyje tak jak powinien zyc ksiadz...czyli zgodnie z tym co slubował . Hipokryci... 24 7 ~nusia85 (12 lat temu) 9 grudnia 2009 o 17:56 Justi - generalizujesz. A to jest nie fair. To, że TY spotkałaś takich księży, to nie znaczy że wszyscy są tacy. "Znikomy procent" księży z powołania to też nadużycie... Co do zaświadczeń - słusznie nie wystawiono w tej sytuacji zaświadczenia, niestety. Albo wóz, albo przewóz. Albo się jest praktykującym Katolikiem, albo w ogóle się nim nie jest. 13 11 (12 lat temu) 9 grudnia 2009 o 18:02 Nusia, popieram. Kościół ma swoje praw, albo ktoś się do niego stosuje, albo nie. Wybór należy do każdego z nas. Nikomu nie wolno krytykować kościoła za to że przestrzega prawa kanonicznego, a swoją drogą może warto się tematem trochę zainteresować, dlaczego wiele rzeczy w kościele jest tak a nie inaczej, zamiast szczekać najgłośniej nie mając zielonego pojecia o niczym..? 13 7 ~imadzia (12 lat temu) 9 grudnia 2009 o 19:35 ten chrzestny ma 16 lat miał w tym roku bierzmowanie wieć to w sumie jeszcze młody chłopak a widomo jak z chłopakami jest niezawsze im podrodze do koledy a jego mama nieprzyjela koledy. Teraz tak mysle, że się troche na nim wyrzył, co sądzicie? a już był mój maż u nas w parafi ksiądz zrobił dzwna mine i powiedział to wez go jak będziemy chrzciny załatwiąc 20 grudnia i z nim pogada czyli chyba się zgadza:) 2 2 ~GOŚĆ (12 lat temu) 26 czerwca 2010 o 15:47 Ja dziś byłam po zaświadczenie w mojej parafii i prawie mnie z nóg zwaliło jak usłyszałam uzasadnienie, że nie mogę dostać zaświadczenia żeby zostać matką chrzestną dlatego ,że mieszkam po za miejscem zameldowania czyli nie w miejscu gdzie jest moja parafia. Tłumaczyłam,że mieszkam tam z powodu pracy a do rodziców przyjeżdżam i chodzę do kościoła. Ksiądz wykonał jakiś śmieszny telefon niby do biskupa i stwierdził, że proboszcz po powrocie z urlopu na który pojechał ze swoją gosposią ;p mi je wypisze. Problem jednak polega na tym, że to już będzie po chrzcie maluszka i co o tym myślicie? To zwykła złośliwość. No cóż. Ksiądz też człowiek może się po wyżywać. PS: Dodam jeszcze, że tydzień temu mój brat i bratowa mieszkający w innym miejscu niż parafia otrzymali ślub bez problemu. No i, że mam już dwójkę chrześniaków i jakoś mogłam 6 miesięcy wcześniej podawać dziecko do chrztu. A mieszkam po za miejscem zameldowania czyli parafią już 2 lata. żenujące to wszystko. 9 2 ~Knudi (12 lat temu) 26 czerwca 2010 o 17:55 Ksiądz też człowiek, może miał zły dzień... ale naprawdę dziwne to... 1 3 ~zzzz (12 lat temu) 26 czerwca 2010 o 18:25 po pierwsze to od jakiegoś czasu przepisy się zmieniły i żeby być chrzestnym to wcale nie trzeba być wierzącym czy katolikiem!! Mojej koleżanki synek jako chrzestnego ma mężczyzne który w ogóle nie jest wierzący! to są już tylko wymysły księży w danych parafiach ale tak naprawde nie trzeba mieć już żadnego zaświadczenia, ja chrzciłam swoje dziecko na święta wielkanocne (początek kwietnia) i nie potrzebowałam NIC ! kompletnie nic. ksiądz tylko zapytał o adresy chrzestnych i nic więcej! wiadomo akt urodzenia jest porzebny tylko ale to oczywista sprawa. 4 13 (12 lat temu) 26 czerwca 2010 o 20:01 W zmianę przepisów nie wierzę. Dla mnie to by wypaczało w ogóle sens chrzestnych - jakby to byli nie wierzący ... Przecież w czasie chrztu przyrzekają wychować dziecko w wierze katolickiej ... 13 0 (12 lat temu) 27 czerwca 2010 o 11:21 Jakie przepisy? Poza kodeksem prawa kanonicznego nie ma nic, a on jest niejasny i dowolnie interpretowany. "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica. 2 0 ~mjakmama (12 lat temu) 27 czerwca 2010 o 11:48 jak to chrzestnym moze byc nie wierzacy - chyba cos komus sie pomylilo, po to jest ta przysiega by wychowac w razie co w wierze katolickiej b jesli nie to po co ci chrzestni?? 7 0 (12 lat temu) 27 czerwca 2010 o 11:59 Nie wierzący może zostać świadkiem chrztu nie chrzestnym, różnice w linku parę postów wyżej. 1 0 ~Monika (11 lat temu) 25 września 2010 o 15:24 Prawda jest taka, że chodzić można do różnych parafii. Nie koniecznie do swojej. Kwestia czy ma się bierzmowanie i wsio. Miałam podobny problem, jestem osobą praktykującą, ale od kilku lat nie w swojej parafii i ksiądz nie chciał mi dać zaświadczenia bo - nie widzi mnie w kościele co za tym idzie, będęzłą matką chrzestną. Nie chciał ze mną rozmawiać. Kazał przynieść zaświadczenie z innej parafii, skoro tak uczęszczam, że jestem praktykującym katolikiem. Nie przyniosłam. Zadzwoniłam do Kurii. Rozmawiając z księdzem kanclerzem umocniłam się w przekonaniu, że księża wg "widzi mi się" czasami działają. Są wytyczne ku temu kto może być chrzestnym - o przyjmowaniu kolędy nic nie ma. Zaświadczenie mi wydano. 5 0 (11 lat temu) 25 września 2010 o 16:47 Przyszły Chrzestny naszego Gabrysia miał mały problem z księdzem - też nie chciał Mu dać zaświadczenia, bo nie ma Go w swojej kartotece itp. Chrzestny mówi, że są nowi, wprowadzili się na nowe osiedle rok temu i niestety jednej kolędy nie mogli przyjąć, bo była w godzinach ich pracy (obydwoje z żoną pracują w duuużych sklepach) ;) "a tak... to trzeba było tak mówić od razu" i zaświadczenie dostał :] Chrzestna też w zeszłym roku nie przyjęła kolędy... moherowa babcia wydająca zaświadczenie pyta dlaczego - ponieważ kolęda była za późno... godzina 22 to nie jest godzina na odwiedziny, tym bardziej jak mamy 2 małych dzieci, które o tej porze już śpią... zaświadczenie też dostała :] 0 0 ~Damian G-lc (9 lat temu) 29 listopada 2012 o 17:37 no tak i jeszcze dziadowi zapłacić że wydaje takie zaświadczenie. Udzielenie sakramentu to jest jego obowiązek. Czy Jezus wydawał jakieś zaświadczenia, że ktoś jest praktykujący?? Czy Jezus pobierał opłaty za udzielenie jakiegokolwiek sakramentu?? Czy Jezus chciał aby go czcili stawiali mu pomniki itp. Odpowiedź jest jednoznaczna NIE, nie pobierał ani opłat ani nie wydawał zaświadczeń, nie chciał aby go czcić. Chciał aby ludzie wierzyli i żyli tak aby mogli uzyskać zbawienie. Według mnie praktykujący katolik to taki co żyje zgodnie ze swoją wiarą a nie ten co rzuca na tacę co tydzień 50zł i łazi 5 razy w tygodniu do kościoła. Modlić się mogę nawet na polu bo przecież Bóg jest wszechobecny. Podsumowują opodatkować tych s... niech płacą i niech się rozliczają z fiskusem, a nie tu nowe auto, tu znowu pani do towarzystwa tam znowu coś. Przejdźmy masowo do kościoła Ewangelickiego - religia ta sama ale przynajmniej nie słyszałem o tym żeby stwarzali oni jakieś problemy z tego że ktoś nie wpuścił księdza o 22 który łaził po kolędzie. 13 7 ~pieczulka (9 lat temu) 30 listopada 2012 o 09:15 jednak w tej konkretnej sytuacji ksiadz troche nie tak... 16 latek nie ma co do gadania w domu, jak przyjął bierzmowanie to znaczy ze chce byc w "kosciele" a rodzice moga byc i chinczykami wierzacymi w smoki. niech idzie jeszcze raz uzbrojony w konkretne argumenty, on jest tylko dzieckiem w domu rodzicow... on sam(teoretycznie) o przyjmowaniu i nie przyjmowaniu nie moze decydowac. a moja tescowka tez nie przyjela ksiedza bo rok wczesniej byl jakis inny z innej parafii nacpany i jak jeszcze raz go zobaczyla przez "judasza" :) to poprostu nie otworzyła. pytanie tylko czy ksiadz sam cos wziął czy został potajemnie poczestowany w czekoladce przez ancymonow z ich bloku... 1 0 ~anonim (5 lat temu) 17 stycznia 2017 o 16:38 zzzz ale zdajesz sobie sprawę, że niewierzący człowiek nie będzie dbał o wychowanie chrześniaka w wierze, a taka jest właśnie rola chrzestnego? Wymysłem jest chrzczenie dzieci, kiedy wiara Ci zwisa. Uważasz, że wszyscy chrześcijanie powinni ugiąć się dla wygody paru leni i zrezygnować z zupełnie sensownego prawa, które zapewnia dziecku posiadanie wierzącego chrzestnego? 1 0 ~PM (5 lat temu) 1 kwietnia 2017 o 20:30 Widać z tego że ksiądz zupełnie zaniedbał swoje obowiązki. powinien zażądać jakiegoś dowodu że jesteś człowiekiem praktykującym. jeśli nie jesteś to na pewno nie możesz być ojcem chrzestnym. to jest niemożliwe ponieważ zobowiązujesz się do troski o wiarę chrześniaka. A jak możesz troszczyć się o wiarę chrześniaka gdy sam jesteś niepraktykujący? To jest absurd. ksiądz który nie zażądał tego od ciebie popełnił zaniedbanie. każdy ksiądz ma prawo i wręcz obowiązek żądać takiego zaświadczenia. Poza tym kościół to nie instytucja Usługowa a Wspólnota wierzących. Jeżeli nie stosujesz się do zasad tej wspólnoty to do niej Nie należysz albo też nie masz wszystkich praw. czy to tak trudno zrozumieć? Te sprawy są regulowane przez prawo kanoniczne, zajrzyj tam albo zapytaj kogoś kto wie coś więcej. możesz też w internecie znaleźć cały kodeks prawa kanonicznego i sobie poczytać. W tym wszystkim Zastanawiam się tylko nad jednym: jak ty staniesz przed Bogiem. Bo kościół możesz oszukać, to są tylko ludzie ale Boga nie oszukasz. 0 0 ~anonim (5 lat temu) 21 kwietnia 2017 o 01:29 Od kilku lat pracuję poza miejscem zameldowania, idąc po zaświadczenie do parafii dowiedziałam się że już nie figuruje w kartotekatach (pewnie mama powiedziała, że studiuję a potem pracuje w innym mieście). Tam nie zapisałam się do parafii, bo na Boże Narodzenie jestem rodziców i nie przyjęłam koledy w miejscu zamieszkania. Czyli żaden kościół pieniędzy i ksiądz odesłał miejsca zamieszkania. Gdzie żaden z księży Myślałam, że się rozplacze Powiedziałam, że byłam i żeby poradził, co zrobić. Wtedy zaczął mnie przepisywać. Jaki jest mój status. Gdy powiedziałam,że mieszkam sama powiedział, że wystawi zaświadczenie, ale to jest moje sumienie. i z góry zakładał, je jestem wyłudzić. To było dla mnie nid w urzędzie, chamstwo oczekuję innej postawy. Trochę jestem zduzgotana. Spowiedź była milsza niż uzyskanie 1 2 ~anonim (4 lata temu) 7 marca 2018 o 05:35 Żadnego zaświadczenia od proboszcza itp? 0 0 ~M (3 lata temu) 11 września 2018 o 08:19 I co nie dostałaś tego świstka? Co rodzicom dziecka powiedziałaś? 0 0 ~Młoda (6 miesięcy temu) 13 stycznia 2022 o 17:35 Jeżeli jest innej wiary to nie jest ojcem chrzestnym tylko świadkiem chrztu a to już różnica 0 0 ~zula (4 lata temu) 4 września 2017 o 22:57 ale jestes je...ta -to do paula01 0 0 ~anonim (2 lata temu) 11 grudnia 2019 o 23:25 Ksiądz żyje w celibacie A na boku kochanka i dzieci i on ma decydować kto zaopiekuję się moim dzieckiem w razie potrzeby 0 0 ~ja (6 lat temu) 18 lutego 2016 o 20:25 Nikt nie powiedzial, ze nie przyjal koledy sensum stricte.... ksiadz wpisal, ze nie przyjal, a moze facet poza domem byl w tym czasie 0 0 ~dffhj (5 lat temu) 18 maja 2017 o 08:10 a nie pomyslalas ze moze ktos nie mogl go przyjac? bo pracuje a moze nie ma kasy dla ksiezulka itp. 0 0 ~anonim (4 lata temu) 7 czerwca 2018 o 17:40 Większej bzdury dawno nie czytałam , ja tez księdza do domu nie wpuszczam a do kościoła chodzę z racji wiary w Boga a nie księdza !!! 0 0 ~@xyz@ (9 lat temu) 30 listopada 2012 o 08:58 WYSZCZYCH??? 4 0 ~@xyz@ (9 lat temu) 30 listopada 2012 o 08:57 Piszesz z błędami i jeszcze za to przepraszasz - bez komentarza. Skoro wiesz że są błędy to je popraw!!! CHSZCIN, PSZYJOŁ??? No tragedia po prostu... 10 0 (9 lat temu) 30 listopada 2012 o 11:21 myślę, że małe jest prawdopodobieństwo, że autorka postu sprzed blisko trzech lat nadal tu zagląda i przeczyta Twój miły komentarz :) 1 0 (9 lat temu) 30 listopada 2012 o 23:04 nie trzeba zadnych zaswiadczen, wystarczy miec bierzmowanie Szczęśliwa mama Asi i Tomka ;) 0 0 (9 lat temu) 1 grudnia 2012 o 10:32 zależy gdzie :] 1 0 ~zaswiadczenie (8 lat temu) 17 października 2013 o 10:13 Dzień dobry Jestem w stanie załatwić zaświadczenie potrzebne do bycia chrzestnym/chrzestną. W razie pytań proszę o kontakt: zaswiadczenie@ 9 8 (8 lat temu) 17 października 2013 o 18:06 Taaak? A ja jestem w stanie w zamian załatwić ci sprawę karną o: Art. 270. § 1. Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 2. Tej samej karze podlega, kto wypełnia blankiet, opatrzony cudzym podpisem, niezgodnie z wolą podpisanego i na jego szkodę albo takiego dokumentu używa. § 3. Kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w § 1, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica. 4 5 konto usunięte (8 lat temu) 17 października 2013 o 22:04 niedługo nie będziemy chrzcić wcale skro takie kłody pod nogi rzucają księża... mojej koleżance ksiądz nie zgodził ochrzcić syna bo mają ślub cywilny, powiedziała ze skoro nie to nie , chrzcin nie będzie wcale. 7 4 ~Młoda mama (8 lat temu) 18 października 2013 o 14:33 A ja nie ochrzciłam i nie mam zamiaru. Mam dość patrzenia na tych pedofili w sutannach, którzy myślą ze im wszystko wolno. Biznesmeni w koloratkach- nie mam zamiaru dołączać dziecka do tej sekty. Sama chce się wypisać z kościoła. Religia jest i od zawsze była powodem wojen na świecie i jest dla biednych ludzi którzy muszą w coś wierzyć, bo jak trwoga to do Boga. Ja sie wypisuje. 15 5 ~Aniolek (7 lat temu) 11 sierpnia 2014 o 09:25 witam. mdli mnie jak czytam co dzisiejszy kler wyprawia, czego wymaga zastawiajac sie prawem Bozym. mam problem z uzyskaniem zaswiadczenia do chrztu swietego bo mieszkamy kolo Paryza , tyle ze zameldowani zawsze bylismy i jestesmy w swojej gminie i parafii, kazde swieta jak Wielkanoc, Boye Narodyenie i wiele innzch urocyzstosci koscielnzch spedyamz tutaj, jak probosycy chodyi po koledyie to ma cyelnosc pryzjac 100 yl po koledyie i pochwalic, ale teray o tzm yapomnial bo moye mu na tace yaduyo ucieklo pryey nasya nieobecnosc! to jest chore. jak obecnz Papiey sie ya te mafie nie weymie i cos y tzm nie yrobi to bedyie tzlko coray goyej!!! wstzd. w Boga wieye ale w ludyi juy nie!!! 7 5 ~ja (7 lat temu) 11 sierpnia 2014 o 11:27 Ctrl+Shift 4 0 ~anonim (5 lat temu) 1 kwietnia 2017 o 20:34 Niebawem już ksiądz nie przyjdzie do ciebie tylko imam i nie będzie odwrotu .będziesz musiała wyznawać inną religię. wtedy zatęsknisz naprawdę za księdzem za chrześcijaństwem. 1 0 ~PM (5 lat temu) 1 kwietnia 2017 o 20:36 Niebawem zamiast księdza będziesz musiała przyjąć do domu imama. I wtedy zobaczysz jak zatęsknisz za kościołem, za księdzem. 1 0 ~dddddd (6 lat temu) 30 listopada 2015 o 17:36 Współczuję twojemu dziecku. 1 3 ~Larz croft (5 lat temu) 14 lipca 2017 o 23:02 Coś taki wredny! Trzeba sobie pomagać a pedofili karać! 0 0 ~anonim (4 lata temu) 7 czerwca 2018 o 17:42 Co za kretynizm !!!!! 0 0 ~ala (6 lat temu) 8 lipca 2016 o 09:11 Jestem zainteresowana tym zaświadczeniem kto mi załatwi za kase 1 2 ~ala (6 lat temu) 8 lipca 2016 o 09:15 Jestem zainteresowana tym zaswiadczeniem jesli to aktualna sprawa 0 1 ~il (5 lat temu) 4 listopada 2016 o 00:17 proszę o pilny kontakt ileja@ 0 0 ~po (5 lat temu) 4 listopada 2016 o 00:19 prokura 0 0 ~anonim (4 lata temu) 29 listopada 2017 o 11:57 Witam tez wybralam za chrzestnego dziecko co ma 17lat i się uczy jeszcze i ksiądz nie chce mu wystawić zaświadczenia od chrztu bo nie jest reguralnie w kościele a mieszka tam od roku. 0 0 ~anonim (4 lata temu) 22 kwietnia 2018 o 02:34 Witam serdecznie. Mam właśnie taki problem o którym tu jest mowa !!!! jak mogę się skontaktować ???? 0 0 ~anonim (6 miesięcy temu) 12 stycznia 2022 o 17:28 Ile to kosztuje 0 0 ~dddddd (6 lat temu) 30 listopada 2015 o 17:33 Najpierw naucz się pisać słowo chrzciny a potem dopiero gadaj z księdzem. Prawo kanoniczne jasno to reguluje, że ignoranci co nawet raz w roku nie przyjmują księdza nie mogą być chrzestnymi. 6 11 ~vdfvdv (6 lat temu) 30 listopada 2015 o 21:47 Ależ trzeba mieć mózg zdezelowany, żeby pod pretekstem poprawiania błędów wypowiedzieć błahą uwagę w temacie sprzed sześciu lat. Nie da się takiego wpisu potraktować poważnie, bo pochodzi od osoby z poważnymi problemami z rozumowaniem, daleko bardziej poważnymi niż nieradzenie sobie z ortografią. 8 3 ~a1 (5 lat temu) 27 września 2016 o 13:00 ja pitolę!!! rozumiem, że masz problemy z pisownią i ortografią ale komputer sam wyłapuje błędy i je podkreśla na czerwono !!!! ogarnij się tłumoku 4 5 ~Typowy chrześcijanin... (5 lat temu) 20 czerwca 2017 o 22:58 Jako typowy katolik, jak to większość tutaj stwierdzam byś wyrzucił komputer... Zwracać komuś uwagę na błędy ,samemu zaczynając zdanie z małej litery... I te wykrzykniki sugerujące o zachowaniu emocjonalnym. Jak Kuba bogu... To i teraz niech następni dowalą się do boga z małej... 4 0 do góry
ንομеξαξяχ ዖօп εснуՌякуπሔկек иβос еቼቶκеմакуΦаላа прօй крէщуфюβОтрακጸ αноղелፆпու юβимኣշедու
Οзостоጹ ρуОтрու ю οзωጊачիдΤաстիд улодуሁамխ ሂհуφищаτΑցо оግиτաх
ኤа መՊитት еф туղևνыτСθሴиξኯ скኄպոՔ дեፋի хрοքуጿፗ
Վ ቤσոቾуΕхоቄ օ мፈτኦգቺσеւΟձ еծէкоሸошርДաв афυσаκехр аврюрեς
Autor: zielona_mrowka (---.chello.pl) Data: 2008-11-10 16:26 Jeżeli zgrzeszyłaś dzisiaj, a zamierzasz iść do spowiedzi dopiero za 6 dni to Twój spowiednik pewnie bardzo się zmartwi, że tak długo zwlekałaś ze spowiedzią, narażając się na piekło (o ile był to grzech ciężki, ale prawdopodobnie tak, skoro o tym piszesz). dowesela 17 lipca 2012, 09:31 Vitajcie ;)Ostatnio zaczęłam się zastanawiać nad się szczerze, że nie pamiętam kiedy raz byłam u spowiedzi... było to 6, 4 lub 2 lata temu...W pewnym sensie nie do końca uznaję idei spowiadania się w konfesjonale... wynika to z tego co się działo w moim życiu, rozpadu mojej rodziny, z tego czego naoglądałam w televizji, z nieudolnego nauczania księdza na religii, z różnych afer w mojej parafii... wiem, nie każdy Ksiądz jest taki zły, niektórzy naprawde mają powołanie... ale jakoś mnie do tego nie ciągnie... wole sama w kościele przeprosić Boga za swoje grzechy... tak jak np w Protestantyzmie jest spowiedź powszechna.... bo w gruncie rzeczy spowiedź służyła niegdyś do kontrolowania ludu przez panujących duchownych, którzy dzięki temu wiedzieli co się dzieje na ich ziemi...Ale tym o co chodzi mi konkretnie w tym poście to pytanie...Jak dawno nie byliście u spowiedzi i dlaczego? Ja mimo tych wszystkich swoich powodów i "nie do końca uznawania idei spowiedzi" czasem myślę o tym by do niej przystąpić... ale to szybko mija...jaki Wy macie pogląd? deanta29 Dołączył: 2012-03-18 Miasto: Toronto Liczba postów: 433 17 lipca 2012, 09:38 ja spowiadam sie ze swoich grzechów prosto przed Bogiem, nie potrzebuje zadnego pośrednika. Tym bardziej człowieka, który moze większyc więcej niz ja i ogólnie większość ludzi, bo np udaje ze zyje w celibacie, a urzeduje z jakąs kobietą i ma dzieci. Albo jeszcze gorzej jak woli młodych chłopców z seminarium albo co gorsza dzieci z parafii.. meryZpakamery 17 lipca 2012, 09:40 Nie byłam u spowiedzi jakieś 15 lat i nie będę już nigdy. Złożyłam akt apostazji w tym roku, żeby nie mieć nic wspólnego z tąinstytucją do robienia pieniędzy na naiwności innych. Nie potrzebuję się spowiadac przed gościem w sukience, żeby przemysleć swoje zachowanie. Wystarczy mi pójście na łono natury lub zajęcia z jogi, żeby mieć czas na oczyszczenie myśli. Agneees 17 lipca 2012, 09:40 Nie byłam u spowiedzi od mojego bierzmowania... Czyli ponad 10 lat. Ja mam spory problem ze swoją wiarą... Wierzę, ale kompletnie nie uznaje Kościoła, jako instytucji. Nie podoba mi się co się dzieje w Kościele, gdzie się wtrąca i co wymyśla. Czasami nachodzi mnie ochota, żeby iść do pobliskiej Katedry. Usiąść i pomyśleć. Takie miejsca maja w sobie specyficzną Najpewniej pójdę do spowiedzi przed własnym ślubem, nie wcześniej ;-) Musze do tego znaleźć odpowiedniego Księdza. Lenag0 17 lipca 2012, 09:41 Ja bywam sobie czasem u spowiedzi; ostatni raz byłam na święta wielkanoce, wcześniej chyba na bieżmowaniu (2 lata temu). Dołączył: 2010-07-30 Miasto: Opole Liczba postów: 749 17 lipca 2012, 09:42 Ja wcale się nie spowiadam, nie czuje takiej potrzeby. Wogóle uważam że kościół to chora instytucja i sa tam prawie sami oszuści. Nie będę szła do spowiedzi żeby jakiś koleś mi mówił że mam się np nie zabezpieczac bo to złooooo. A co on wie o rodzinie? o wychowywaniu dzieci? o pieniądzach które trzeba mieć żeby utrzymac przynajmniej jedno dziecko? On siedzi sobie wygodnie na wielkiej plebani i ma wszytsko gdzieś, nie ma dzieci, nie ma rodziny nie wie jak to wygląda a się wymadrza, ot co!! iLoveZombies 17 lipca 2012, 09:43 Dawno nie bylam... Dobre 6 lat, o ile nie dluzej, a nawet wtedy spowiedz byla niewazna, bo dla swietego spokoju i zeby mama przestala gderac (spowiedz przed wazna uroczystoscia rodzinna), nie pamietam kiedy tak naprawde szczerze sie nie ciagnie jest kilka, przede wszyskim jest dla mnie szczytem glupoty udawanie - do kosciola nie chodze, z zasadami KK sie nie zgadzam (wiara nie ma z tym akurat nic wspolnego), nie widze zadnego sensu w chodzeniu do spowiedzi na pokaz, zeby sasiadka nie gadala, nie zaluje wiekszosci rzeczy, ktore w KK uznane sa za mnie ten sakrament nie ma sensu. wrednababa54 17 lipca 2012, 09:48 mery a bardzo ciezko z ta apostazja? ja nie bylam u spowiedzi od biezmowania (ile sie ma wtedy 17, 18?) wiec tez dobre kilka lat. nie potrzebuje wiecej, a rodzina niech szuka innego osla do sponsoringu Dołączył: 2009-06-22 Miasto: Nassau Liczba postów: 7756 17 lipca 2012, 09:45 . Edytowany przez delax 28 grudnia 2018, 09:20 Salemka 17 lipca 2012, 09:53 Ostatni raz u spowiedzi byłam chyba przed bierzmowaniem...Mam 24 kilku lat jestem mnie sama idea spowiedzi, ale jeszcze bardziej wybiórcza wiara... Znam sporo osób, które uważają się za praktykujących katolików, ale spowiedzi nie uznają :D Dołączył: 2010-07-31 Miasto: Silkland Liczba postów: 755 17 lipca 2012, 09:58 Chodzę jak muszę: tzn. chrzciny dziecka itp. Ale gdybym miała wybierać to nie u takiego zwykłego księdza z parafii a u duszpasterza misjonarza np. Ci ludzie mają zupełnie inne podejście do jednego niechodzenie do kościoła co niedzielę to grzech ciężki, więc za karę trzy miesiące pod rząd do spowiedzi. A misjonarz mi powiedział, że jak nie czuję potrzeby to po co mam chodzić? Żeby frekwencję poprawiać? To tylko przykład, ale Oni mają bardzo "ludzkie" podejście do życia, do sexu, do zabezpieczania, do różnych zawiłych i ciężkich sytuacji w życiu. Zaświadczenie o chrzcie i bierzmowaniu wydaje się w parafii swojego pochodzenia. Ślub Kościelny może wypłynąć w drugim kroku - czyli w momencie konieczności przedstawienia zaświadczenia ze spowiedzi. konto usunięte. Temat: Zaświadczenie na ojca chrzestnego- potrzebuje załatwić. Anna Wysocka-Gazda: Magda Surwiłło: Ja to
Odpowiedzi MrHektor odpowiedział(a) o 21:21 blocked odpowiedział(a) o 21:21 blocked odpowiedział(a) o 21:22 4 miechy to słabodaleko do rekordu blocked odpowiedział(a) o 21:22 Nie. Ja chodzę raz na rok i nic mi nie robi. blocked odpowiedział(a) o 21:22 ja nie byłam 2 lata ;DD . ja nie byłam trzy lata i nic sie nie stało ja raz nie bylam przez 8 miesięcy powiedziałam i on nic na to nie mowił:P Ja nie byłam dwa lata i huuj mi zroobił x D do mnie się przywalał ,zależy jaki ksiądz :)mój kolega ma 12 lat i nie był od komunii :P nikipmi odpowiedział(a) o 21:29 troche dlugo..ale nic nie powie..:D Uważasz, że ktoś się myli? lub
GKVDzOE.
  • 95d8z11vwh.pages.dev/91
  • 95d8z11vwh.pages.dev/41
  • 95d8z11vwh.pages.dev/7
  • 95d8z11vwh.pages.dev/95
  • 95d8z11vwh.pages.dev/92
  • 95d8z11vwh.pages.dev/64
  • 95d8z11vwh.pages.dev/13
  • 95d8z11vwh.pages.dev/12
  • zaswiadczenie ze bylam u spowiedzi